Kolejne nielegalnie zastrzelone wilki
Listopad był ciężkim miesiącem dla wilków w Polsce. Zaledwie w ciągu ostatnich dni - 28 i 30 listopada - dwa wilki zostały zastrzelone podczas polowań dewizowych, jeden w okolicach Świdwina (woj. zachodniopomorskie), drugi niedaleko Koszęcina w Lasach Lublinieckich (woj. śląskie). W obu przypadkach została wezwana Policja i zawiadomione odpowiednie terenowo regionalne dyrekcje ochrony środowiska. W pierwszym z nich już prowadzone jest śledztwo, w drugim, jeszcze czekamy na informacje o podjętych działaniach oraz dokumentację fotograficzną. Natomiast 14 listopada zupełnie przypadkowo natrafiono na zastrzelonego wilka w Kalnicy w Bieszczadach, w tej sprawie jeszcze tego samego dnia powiadomiliśmy Policję w Lesku i złożyliśmy zeznania. Jak napisaliśmy w naszym artykule o nielegalnym zabijaniu wilków w Polsce, część z tych drapieżników ginie podczas zbiorowych polowań z udziałem cudzoziemców. W takich sprawach, z uwagi na obecność wielu świadków natychmiast podejmowane są odpowiednie działania. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy sprawcy działają w pojedynkę lub w grupie osób, które ściśle współpracują dla zatarcia śladów przestępstwa. Tylko nieliczne z tak zastrzelonych wilków są odnajdywane. Jak wynika z naszych badań, opublikowanych niedawno w "Biological Conservation", co roku ponad 140 wilków jest zabijanych nielegalnie z broni palnej w Polsce.